sobota, 2 marca 2019

R......


Czuje się spychana w przepaść.
Czuję się odtrącona i sama.
Samotna wśród tylu ludzi.
Oparcie dają mi ludzie z zewnątrz,
A Ci, co powinni je dawać się odwracają.
Co dzień staję przed decyzja.
Decyzja opuszczenia świata.
Bo co innego może mi pozostać?
Nic mnie nie cieszy, nic mnie nie bawi.
A jest tyle rzeczy, co smutek mi sprawi.
Dlatego tak bardzo mam dość.
Lecz nie dam po sobie tego poznać.
To słabość.
Dlatego o tym nie mówię.
To słabość.
Dlatego to takie trudne – radość.