niedziela, 25 września 2016

Wieczór

Wieczór spokoju ducha nie chroni.
Wieczór nie da ciszy dla skroni.
Wieczór problemu nie rozwiąże.
Wieczór sprawi że się pogrąży.

Wieczorna muzyka, to muzyka zadumy.
Myśli płynące obwodami,
To ta muzyka, zwana myślami.
Im jej więcej tym gorzej,
Im mniej też nie lepiej.

O, wieczorze!
Duchów porze.
Pozwól ludziom spać,
Przestań swą muzykę grać. 

sobota, 24 września 2016

Night

Myśli błędnie kołaczą się po nocach,
Smutek z radością się miesza.
Ciemna toń nieba, tylko temu przyświeca.
Co zrobić ma jednostka mała?
Siedzi i tylko myśli do rana.
Próbuje podjąć decyzję,
Ale co jeśli ona wywoła scysję?
Wtedy, to chyba zła droga.
Ale jeśli wie że będzie po niej pogoda?
Jeśli wie, że słońce zaświeci?
Narażać się? Szczęście ocalić?
Czy pozwolić się temu wszystkiemu zawalić?