Wieczór spokoju ducha nie chroni.
Wieczór nie da ciszy dla skroni.
Wieczór problemu nie rozwiąże.
Wieczór sprawi że się pogrąży.
Wieczorna muzyka, to muzyka zadumy.
Myśli płynące obwodami,
To ta muzyka, zwana myślami.
Im jej więcej tym gorzej,
Im mniej też nie lepiej.
O, wieczorze!
Duchów porze.
Pozwól ludziom spać,
Przestań swą muzykę grać.